Czy to jutro, czy to dziś każdemu potrzebny jest miś”, pod takim hasłem odbyły się 26 listopada w naszej szkole obchody Dnia Pluszowego Misia. W tym dniu wszystkie misie i inni pluszowi przyjaciele dzieci, opuścili swoje zaciszne pokoiki i przybyli wraz z uczniami do szkoły. Na korytarzach zrobiło się kolorowo i „misiowo". Pluszowe maskotki towarzyszyły swoim opiekunom w czasie przerw i na lekcjach. Głównym punktem obchodów „misiowego święta” było spotkanie zorganizowane przez p. Arletę Bieszk oraz przewodniczacą SU, Paulinę Kreft która w tym dniu przemieniła się w Misia. Natomiast hol zamienił się w „Misiową Krainę”. W pięknie udekorowanej „pluszakami” sali dzieci miały okazję poznać historię narodzin pluszowego misia oraz ideę święta najpopularniejszej dziecięcej zabawki...
Przypomnijmy, że Światowy Dzień Pluszowego Misia ustanowiono dokładnie w setną rocznicę powstania maskotki – w 2002 roku. Wszystko zaczęło się jednak dużo wcześniej. W 1902 roku prezydent Stanów Zjednoczonych Teodor Roosvelt, wybrał się na polowanie. Po kilku godzinach bezskutecznych łowów, jeden z towarzyszy prezydenta postrzelił małego niedźwiadka i zaprowadził go do Roosvelta. Prezydent ujrzawszy przerażone zwierzątko, kazał je natychmiast uwolnić. Jeden ze świadków tego zdarzenia uwiecznił historię niedźwiadka na rysunku w waszyngtońskiej gazecie, którą czytał producent zabawek… Od tego momentu zaczęto wykorzystywać zdrobniałe imię prezydenta i sprzedawać maskotki pod nazwą Teddy Bear, która dziś w języku angielskim jest określeniem wszystkich pluszowych misiów.
Największą atrakcją "misiowego" dnia w szkole było losowanie pluszaków, które z niecierpliwością czekały na swoje nowe domu i nowych małych właścicieli.